23 listopada 2014

PIERWSZE DIY

Nie wiem jak Wy, ale ja spędziłam ten weekend bardzo aktywnie i produktywnie :) Postanowiłam zrobić swoje pierwsze DIY na nowym blogu. A efekty pokażę Wam zaraz. Na początku, jak to zwykle bywa, krótkie wprowadzenie :)

Zaczęło się od inspiracji, które znalazłam na Pinterest i o których nawet Wam już pisałam, a mianowicie o dekoracjach z gałązek. A żeby nie było, że tylko Wam nagadałam, że takie łatwe, proste i niskobudżetowe to postanowiłam sprawdzić sama na sobie i własnoręcznie wykonać :D

Dodatkowo mam tyle szczęścia, że nawet w Rotterdamie znalazłam bratnią duszę, która jest równie porządnie zakręcona na punkcie wystroju wnętrz co ja! Co więcej okazało się, że razem super się uzupełniamy! Było zabawnie, odwaliłyśmy kawał dobrej roboty, a efekty musiały być murowane! Nieskromnie powiem, że mój kącik w salonie mógłby wziąć udział w programie "Dom nie do poznania" :) ...no teraz to może już przesadziłam, ale zostawiam to Waszej ocenie jak dojdziecie do końca tego posta i zobaczycie o czym mówię.

Jak na dekoracje z gałązek przystało potrzebne są badyle, po które udałyśmy się do lasu naszymi białymi strzałami. 






Mijający nas holendrzy chyba nie do końca ogarnęli temat czemu dwie dziewczyny latają po lesie, zbierają badyle i ładują na swoje bagażniki. Może pomyśleli, że zbieramy chrust żeby się ogrzać w te chłodne dni? W każdym razie i my i oni mieliśmy ubaw.

Dotarłyśmy do domu wciągnęłyśmy badyle po moich holenderskich schodkach (holenderskie znaczy wysokie i wąskie :)), wsadziłyśmy do dużego słoja i dodałyśmy ozdoby, które już miałyśmy, żeby sprawdzić jak to się w ogóle prezentuje.



(tzw. artystyczny nieład :D)



I zaczęło się!!! Produkcja gwiazdek. Instrukcje znajdziecie tu, a dowody że zrobiłyśmy je własnoręcznie poniżej:








A tak przeobrażał się mój kącik:















bieżnik + drewniana osłonka na świece- H&M Home
słój + drewniana gwiazda- V&D
czarna taca + lustro- IKEA
drewniany stoliczek- projekt- It Made My Day, wykonanie: Mebel-Mistrz
... no i moje ukochane cotton balls- znajdziecie tu i tu (już niedługo post z nowymi kolorami w roli głównej) :D

Reszta to już patyki, papier, nożyczki, sznurek i inwencja twórcza :)

A tak to jest z tą inwencją twórczą, że na koniec dodałam jeszcze czerwoną wstążkę i czerwoną świecę i teraz prezentuje się to już mega świątecznie:



I jak Wam się podoba?? Teraz już z czystym sumieniem i ręką na sercu mogę potwierdzić, że jest to dekoracja prosta i szybka w wykonaniu, nieobciążająca budżetu i nie wymagająca żadnych dodatkowych działań (jak np. podlewanie drzewka czy zbieranie opadających igiełek) a przy okazji zapewniająca mega frajdę w jej wykonaniu. Polecam jako zajęcie dla całej rodziny :D

Teraz już padam spać a sobie i Wam życzę miłego tygodnia!!!

Pozdrawiam, A.

  

14 komentarzy:

  1. Parę gałązek, a taka przepiękna dekoracja Ci powstała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to jest właśnie w tym najlepsze! Tak niewiele a taaaaaka dekoracja! :D

      Usuń
  2. Chyba będę musiała udać się do lasu po badyle;) piękna ozdoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! Badyle okazały się być bardzo wdzięcznym materiałem do dekoracji :)

      Usuń
  3. uwielbiam takie szybkie dekoracje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będzie ich więcej na blogu, bo mi też się bardzo spodobało! :D

      Usuń
  4. Bosko! Ja jestem zachwycona :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super to wyglada, tym bardziej w takich monochromatycznych kolorach. Ja u siebie też mam gałązki, ale nie takie duże :)
    Udanego tygodnia Aniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak mi się znudzą monochromatyczne gwiazdki to krótka piłka- papier kolorowy i nowe ozdoby w kolorach tęczy w 5 minut :DDD Nawzajem Marysiu!

      Usuń
  6. Ania jestem fanka badyli ;-) juz robie duplikat :-P jak przyjedziesz zapraszam do oblukania :-) pzdr
    Madzia B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah rób rób! Do lasu daleko nie masz :) a na kontrolę z przyjemnością wpadnę! Zwłaszcza, że jeszcze muszę zobaczyć grafiki! :))) buziak!

      Usuń
  7. dzieje się:) ja badylki poznoszę do domu dopiero w weekend pewnie:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. dopiero się będzie działo! :D na razie się rozkręcam! :) A badylki polecam! Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...